sobota, 7 grudnia 2013

"Film - historia malowana światłem..."

Żaden film lub zdjęcie- nie mogłyby powstać bez istnienia światła. 
To właśnie ono kreuje świat, który widzimy. Nadaje mu barwy, cienie czy też blaski. Pozwala nam rozróżniać kształty i tworzyć niesamowite rzeczy. Wpływa na to jak postrzegamy to, co nas otacza.
Światło maluje nasz świat, naszą rzeczywistość. 
Natura nauczyła ludzkie oko interpretować je niemal doskonale. 
Poprzez wynalezienie pierwszej Camery Obscury, aż po dziś dzień, człowiek stara się zbudować coś co ma je naśladować. 
Czy to się udało? Z całą odpowiedzialnością możemy powiedzieć, że tak. 
Sprzęt jakim dziś dysponujemy, umożliwia nam rejestrowanie chwil znajdujących się przed obiektywem. 
Jednakże, kamery w porównaniu do ludzkich oczu, są dalece niedoskonałe. Widzą tylko światło wpadające przez obiektyw, więc nieodzowną częścią każdej z nich jest człowiek - operator obrazu. 
Od niego zależy w jaki sposób zostanie ono zapisane na nośniku. Wpływa na to ogromna liczba czynników a opanowanie ich wszystkich to nie lada wyzwanie. 
Dlatego autor zdjęć niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność a Sztuka Operatorska to nic innego jak sztuka opowiadania światłem...
W naszej etiudzie staraliśmy się wykorzystać je jak najlepiej. Wykonując zdjęcia podążaliśmy za słońcem aby wraz z jego położeniem zyskać światło kontrowe, malownicze cienie i piękną plastykę obrazu. Czy nam się to udało ocenicie oglądając efekt końcowy w postaci gotowego filmu ;)



wtorek, 3 grudnia 2013

Każdy montaż jest kłamstwem... Czy na pewno?

Jak powiedział Jean-Luc GodardKażdy montaż jest kłamstwem.
Zgadzacie się z tym? Czy możemy tak brutalnie nazywać taki zabieg? 
Czy nazywanie nas kłamcami nam ubliża czy wręcz przeciwnie opiewa nasze dzieło?
Bycie kłamcą to przecież grzech- czy więc jesteśmy złymi ludźmi?
Robimy to w imię pięknej ideologii, po takich zabiegach na twarzach wielu ludzi widać zafascynowanie, uśmiech, emocje... Jest to czysta sztuka. Sztuka naszych czasów, która wciąż zaskakuje, rozwija się.

Prostota, jasny komunikat, umiejętność budowania napięcia, porozumienie z reżyserem. Co jest najważniejsze? Na to nie można odpowiedzieć jednoznacznie. Wiadomo jednak, że film to praca zbiorowa. Na końcowy efekt muszą się złożyć zabiegi i talent wielu osób.